Na wzgórzu „Napoleonka” ksiądz Kanonik Tadeusz Kowalczyk poświęcił tablicę pamiątkową oraz symboliczny krzyż postawiony z inicjatywy nadleśniczego Nadleśnictwa Pułtusk Roberta Wielkowskiego , Dyrektora Domu Polonii w Pułtusku Michała Kisiela oraz pracowników Nadleśnictwa Pułtusk. W uroczystościach uczestniczyli: Minister Środowiska Henryk Kowalczyk, Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Andrzej Konieczny oraz Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie Marek Roman. Poświęcenie pamiątkowej tablicy poprzedziła uroczysta msza w intencji Żołnierzy Wyklętych odprawiona w Pułtuskiej Bazylice Zwiastowania NMP oraz złożenie kwiatów przy tablicy pamiątkowej upamiętniającej ofiary terroru komunistycznego przy ul. Konopnickiej w Pułtusku.

Uroczystość wpisała się w obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tego powodu na terenie Pułtuska oraz lasów nadleśnictwa odbył się VI Bieg Tropem Wilczym. Leśnicy we współpracy z partnerami biegu przygotowali specjalną 5 km trasę wokół wzgórza „Napoleonka”. Sygnał startowy dla biegaczy dał Minister Środowiska Henryk Kowalczyk. Wszyscy uczestnicy biegów otrzymali pamiątkowe medale oraz okolicznościowe ryngrafy. Puchary i nagrody najlepszym biegaczom startującym na dystansie 5 kilometrów wręczyli: Minister Środowiska, Dyrektor Generalny Lasów Państwowych i Dyrektor RDLP w Warszawie.

Uczestnikami uroczystości na wzgórzu „Napoleonka” byli również przedstawiciel IPN w Warszawie, p.o. Burmistrza Pułtuska Beata Subda, samorządowcy, przedstawiciele Gazety Polskiej, przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego, samorządowcy, poczty sztandarowe, młodzież oraz lokalna społeczność.

***************

Leśnictwo Popławy, wzgórze „Napoleonka” – historia miejsca – źródło IPN w Warszawie

W miejscowości Popławy w willi należącej przed wojną do Eugeniusza Brauna, lekarza powiatowego, w latach 1944-1945 stacjonował sztab dowództwa II Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej (na jednej ze ścian zachował się z tego czasu napis upamiętniający kolejną rocznicę rewolucji październikowej). W drugiej połowie lat czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych XX wieku funkcjonariusze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Pułtusku ( jeździli w stronę lasu sosnowego aleją klonową 500-600 metrów od willi) nocą przywozili samochodem zabitych ludzi i grzebali ich w miejscu zwanym Napoleonką. Obecnie budynek znajduje się w rękach prywatnych, a miejsce pochówku zarosło lasem.